wtorek, 8 grudnia 2009

Mistrzostwa świata

Już za dwa tygodnie czeka nas wielki pojedynek o mistrzostwo świata pomiędzy Viswanathanem Anadem a Władimirem Kramnikiem. Ostatnio Anad nie był w najwyższej formie ( w ostatnim turniej w Bilbao zajął ostatnie miejsce), ale on jest zawsze groźny. Przypomnę tylko, że Mistrzostwa Świata składają się z ośmiu partii z możliwą dogrywką. Mam nadzieje, że partie będą bardzo emocjonujące. Obaj znają się na wylot. Trzeba tylko czekać i zacierać ręce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz